Nie są. Płaci się za nie cenną walutą - własnym głosem. Świat ostatnio odkrył ze sporym zdziwieniem i chyba nawet oburzeniem, że Apple gromadzi nagrania i dane o użytkownikach Siri przez 2 lata:
Ja nie bardzo wierzę, żeby po 2 latach kasowali je. Kiedy zaczniemy się dziwić, że Facebook gromadzi informacje o tym co piszemy na nim? Wydanie darmowej aplikacji jest najtańszą wersją zgromadzenia dużych zasobów nagrań, a te są niezbędne do rozwijania technologi mowy. Tak więc, jeśli ktoś poświęca czas swoich pracowników na udostępnienie darmowej aplikacji, to wiadomo o co chodzi... Nie bądźmy zaskoczeni oczywistościami.