google.com, pub-0177550132004975, DIRECT, f08c47fec0942fa0

7 sie 2013

Korpus polskiego języka migowego

"Ponad 300 godzin nagrań i 200 tys. opisanych znaków języka migowego znajduje się w opracowywanym od trzech lat, na Uniwersytecie Warszawskim korpusie polskiego języka migowego (PJM). Już teraz jest on największym zbiorem danych o języku migowym na świecie.

Korpus językowy to zbiór danych tekstowych dostępnych w formie elektronicznej, stanowiący materiał do badań nad językiem. Naukowcy pracujący nad korpusem PJM najpierw nagrywają zamigane rozmowy i wypowiedzi osób głuchych, a potem te nagrania analizują i opisują użyte znaki i konstrukcje gramatyczne.

„Obecnie mamy nagranych prawie 80 głuchych użytkowników PJM. W sumie to ponad 300 godzin nagrań. Zbiór wyodrębnionych i sklasyfikowanych elementów liczy już około 200 tys. Pod tym względem mamy teraz największy korpus języka migowego na świecie” – powiedział PAP kierujący pracami dr Paweł Rutkowski z Pracowni Lingwistyki Migowej Uniwersytetu Warszawskiego."

- Ewelina Krajczyńska

Więcej na PAP

5 sie 2013

Badania nad wirtualnym tłumaczem języka migowego

"Wirtualny tłumacz języka migowego mógłby znacznie uprościć komunikację z osobami niemymi. Aby jednak taki system mógł powstać, trzeba m.in. zgromadzić ogromny zasób danych i zaprojektować odpowiednie algorytmy - opowiada dr inż. Jakub Gałka z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie.

Projekt "Wirtualny tłumacz komunikacji migowej" AGH oraz firmy Unico Software rozpocznie się jesienią tego roku i finansowany będzie w ramach Programu Badań Stosowanych Narodowego Centrum Badań i Rozwoju (NCBR).

"Będziemy badać, jakie technologie można zastosować w takim wirtualnym tłumaczu. Chcemy opracować m.in. metody pozyskiwania, przetwarzania i interpretowania obrazu wideo czy sygnału dźwiękowego" - mówi w rozmowie z PAP kierownik projektu, dr inż. Jakub Gałka z Wydziału Informatyki, Elektroniki i Telekomunikacji AGH w Krakowie."

- Ludwika Tomala, PAP


29 lip 2013

Oferta pracy Samsunga - transkrypcje fonetyczne języka polskiego

"Firma Samsung Polska poszukuje lingwistów specjalizujących się w polskiej fonetyce.
Wymagania:
- ukończone studia magisterskie;
- doświadczenie w sporządzaniu transkrypcji fonetycznych;
- nastawienie na jakość i przywiązywanie uwagi do szczegółów;
- płynna znajomość języka angielskiego.
Dodatkowym atutem będzie:
- stopień doktora;
- ogólna wiedza o lingwistyce komputerowej;
- podstawowa umiejętność programowania;
- wcześniejsze zaangażowanie w projekty związane z przetwarzaniem języka naturalnego.
Forma zatrudnienia: umowa zlecenie.
Czas pracy: koniec sierpnia – koniec października 2013 r., ok. 20-30 godzin tygodniowo.

CV w języku angielskim prosimy przesyłać na adres: a.wojcicka2@partner.samsung.com

CV powinno zawierać poniższą klauzulę:/Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych dla potrzeb obecnych oraz przyszłych procesów rekrutacyjnych prowadzonych przez spółkę Samsung Electronics Polska Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie, zgodnie z przepisami ustawy z dnia 29.08.1997r. o ochronie danych osobowych (Dz.U. Nr 133, poz. 883 z późn. zm.)/"

26 lip 2013

Losy absolwentów AGH 2012

Zostały upublicznione ciekawe dane sondażowe o ubiegłorocznych absolwentach AGH. Przebadano prawie 80% osób, tak więc "próbka" jest bardzo reprezentacyjna. Pytania zadawano pół roku po zakończeniu studiów. 76,4% osób pracuje, a 10,7 % szuka pracy ale jej nie ma. Jest to jednak średnia na całej uczelni, a wydziały nas interesujące najbardziej są ścisłą czołówką: EAiIB 91,6% pracuje, 3,5% szuka pracy, IET 90,9% pracuje, 3,8 szuka pracy, IMIR 84,5% pracuje, 7,8% szuka pracy. Ponad połowa osób pracuje w Krakowie, 67,8% w województwie małopolskim. 4,3 % pracuje za granicą. Popularnymi miejscami zatrudnienia są także śląskie i podkarpackie. Z moich własnych obserwacji wynika, że bardzo duża liczba studentów AGH pochodzi z tych województw i sądzę, że zatrudnienie w nich i tak jest mniejsze, więc sporo osób zostaje w Krakowie. 
Najwięcej osób z przebadanych zatrudnił Comarch, w dalszej kolejności Ericpol, samo AGH, Motorola, Sabre, Delphi, ABB i Nokia. Już chyba wiadomo dlaczego Wydziały dawnych samogłosek tak pozytywnie odstają od średniej. Około 5% jest samozatrudniona. Ponad połowa osób pracujących nie poszukiwała pracy lub poszukiwała jej poniżej miesiąca. 80-88 % osób pracuje zgodnie z wykształceniem. Najważniejszymi czynnikami przyjęcia do pracy były: ukończony kierunek studiów, umiejętności komputerowe i motywacja do pracy.

Nigdy więcej IBAI, nigdy więcej MLDM

Zachęciła nas informacja o tym, że materiały konferencyjne MLDM organizowanego przez IBAI ukażą się w ramach serii Lecture Notes Springera. Tak się też stało. Poza tym niestety wiele rzeczy, które się miały stać, stały się trochę inaczej. Wg strony internetowej, cena udziału z przedpłatą miała być 640 EURO. Dość dużo, ale pomyślałem, że napisane jest, że konferencja będzie od 19ego do 25ego, więc długa i w Nowym Jorku, to pewnie sale droższe itd. Później okazało się, ze do 640 Euro należy doliczyć podatek. Z taką praktyką się wcześniej nie spotkałem jeśli chodzi o płacenie za konferencje. Wyszło więc ponad 760 Euro. Pierwsze dwa dni były 3 godzinnymi tutorialami, za które trzeba było dodatkowo płacić, ostatni dzień konferencji został skasowany bo było mało zgłoszeń, a przedostatni skrócony do połowy bo nie wszyscy uczestnicy przyjechali. Tak więc z 7 dni zrobiły się de fact 2,5. Okazało się także, że konferencja nie jest w Nowym Jorku tylko w Newark, a bankiet nie w Empire State Building, tylko w Newark Club. Tak się robi pieniądze na konferencjach ... Nigdy więcej IBAI, nigdy więcej MLDM.