"Przyszłość technologii rozpoznawania mowy to nie tylko wirtualne asystentki w rodzaju Siri. To także infolinie, zapisywanie na żywo dialogów i danych oraz… narzędzia do podsłuchów. [...]
– Jeżeli system ma rozpoznawać jedno z trzydziestu słów, to zadanie jest znacznie łatwiejsze niż, gdy jest ich około miliona, czyli tyle ile mniej więcej zawiera cały słownik języka polskiego – mówi dr inż. Bartosz Ziółko z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, gdzie trwają prace m.in. nad systemem rozpoznawania mowy polskiej SARMATA. – System korzystający ze słownika o ograniczonej, niedużej liczbie słów osiąga nawet 100 proc. bezbłędnego rozpoznania, ale jeśli damy większy słownik i nagrania będą mową codzienną, to jego skuteczność może spaść do zera – dodaje ekspert. [...]
– Spodziewam się, że w ciągu najbliższych 5 lat możliwe będzie sterowanie komputerami osobistymi za pomocą głosu – mówi dr Ziółko.""
- Jarosław Marczuk
Całość
na Bloomberg