Podczas gdy Apple i Samsung walczą o dominację na rynku telefonów, Carl Icahn liczy że te tarcia wywindują cenę jednego z należących do niego holdingów.
Mowa tu o Nuance Communications, firmie, która stoi za słynną Siri Apple'a, a która rozważa... wystawienie się na sprzedaż. W miniony poniedziałek Wall Street Journal donosił o wstępnych rozmowach prowadzonych na ten temat z Samsungiem.
Ta właśnie informacja z pewnością skłoni Apple'a do włączenia się do gry i przeznaczenia części swoich środków (szacowanych na 150 miliardów dolarów) na stawkę w tej swoistej licytacji.
O ile sama Siri jest produktem SRI international, która odpowiada za jej funkcjonalności osobistego asystenta, o tyle kluczowy moduł rozpoznawania mowy jest dziełem Nuance - co jednak było tajemnicą aż do czasu, kiedy Apple zakupił Siri.
Jeśli więc Nuance szykuje się na przejęcie, Apple jest w kropce. Choć może z łatwością przelicytować Samsunga, to jednak musi liczyć się z kosztami rzędu 4,8 miliarda dolarów (na tyle szacowana jest wartość rynkowa firmy). Ewentualna wygrana Apple'a oznaczałaby też konieczność zaangażowania się w inne obszary, w jakich działa obecnie Nuance (np. opieka zdrowotna i technologie medyczne), a które, jak na razie, leżą poza zasięgiem zainteresowań giganta z Cupertino.
Utrata Siri byłaby jednak przede wszystkim kryzysem wizerunkowym, który z pewnością zostałby skrzętnie rozdmuchany przez Samsunga już w chwilę po przejęciu Nuance - podgryzanie pozycji i wizerunku Apple to dla koreańskiego koncernu ważny element strategii walki o rynek.
www.dsp.agh.edu.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz