google.com, pub-0177550132004975, DIRECT, f08c47fec0942fa0

26 lip 2013

Losy absolwentów AGH 2012

Zostały upublicznione ciekawe dane sondażowe o ubiegłorocznych absolwentach AGH. Przebadano prawie 80% osób, tak więc "próbka" jest bardzo reprezentacyjna. Pytania zadawano pół roku po zakończeniu studiów. 76,4% osób pracuje, a 10,7 % szuka pracy ale jej nie ma. Jest to jednak średnia na całej uczelni, a wydziały nas interesujące najbardziej są ścisłą czołówką: EAiIB 91,6% pracuje, 3,5% szuka pracy, IET 90,9% pracuje, 3,8 szuka pracy, IMIR 84,5% pracuje, 7,8% szuka pracy. Ponad połowa osób pracuje w Krakowie, 67,8% w województwie małopolskim. 4,3 % pracuje za granicą. Popularnymi miejscami zatrudnienia są także śląskie i podkarpackie. Z moich własnych obserwacji wynika, że bardzo duża liczba studentów AGH pochodzi z tych województw i sądzę, że zatrudnienie w nich i tak jest mniejsze, więc sporo osób zostaje w Krakowie. 
Najwięcej osób z przebadanych zatrudnił Comarch, w dalszej kolejności Ericpol, samo AGH, Motorola, Sabre, Delphi, ABB i Nokia. Już chyba wiadomo dlaczego Wydziały dawnych samogłosek tak pozytywnie odstają od średniej. Około 5% jest samozatrudniona. Ponad połowa osób pracujących nie poszukiwała pracy lub poszukiwała jej poniżej miesiąca. 80-88 % osób pracuje zgodnie z wykształceniem. Najważniejszymi czynnikami przyjęcia do pracy były: ukończony kierunek studiów, umiejętności komputerowe i motywacja do pracy.

Nigdy więcej IBAI, nigdy więcej MLDM

Zachęciła nas informacja o tym, że materiały konferencyjne MLDM organizowanego przez IBAI ukażą się w ramach serii Lecture Notes Springera. Tak się też stało. Poza tym niestety wiele rzeczy, które się miały stać, stały się trochę inaczej. Wg strony internetowej, cena udziału z przedpłatą miała być 640 EURO. Dość dużo, ale pomyślałem, że napisane jest, że konferencja będzie od 19ego do 25ego, więc długa i w Nowym Jorku, to pewnie sale droższe itd. Później okazało się, ze do 640 Euro należy doliczyć podatek. Z taką praktyką się wcześniej nie spotkałem jeśli chodzi o płacenie za konferencje. Wyszło więc ponad 760 Euro. Pierwsze dwa dni były 3 godzinnymi tutorialami, za które trzeba było dodatkowo płacić, ostatni dzień konferencji został skasowany bo było mało zgłoszeń, a przedostatni skrócony do połowy bo nie wszyscy uczestnicy przyjechali. Tak więc z 7 dni zrobiły się de fact 2,5. Okazało się także, że konferencja nie jest w Nowym Jorku tylko w Newark, a bankiet nie w Empire State Building, tylko w Newark Club. Tak się robi pieniądze na konferencjach ... Nigdy więcej IBAI, nigdy więcej MLDM.

23 lip 2013

Definicje multimediów i sygnałów

Tradycyjnie przez multimedia definiuje się przekaz połączonych mediów, np. wideo i dźwięku, lub obrazu i tekstu itp. Zakończona niedawno IEEE International Conference on Multimedia and Expo, uświadomiła mi dobitnie, że powszechne odczucie jest inne. Około 90% prac dotyczyło wideo i to samego wideo. Tak więc, właściwie nie spełniało warunku definicji multimediów. Drugą w kolejności tematyką były "nowe media" - dotyk, media wynikające z powiązań społecznych itp. O dźwięku nie wiele było mowy, a jeśli już, to głównie w kontekście muzyki. Tak więc IEEE ICME jest niewątpliwie bardzo dobrą konferencją, ale niekoniecznie o multimediach ...

Podobnie dziwny trend zauważyłem odnośnie nazw typu "obrazy i sygnały", tak jakby obrazy nie były sygnałami. Takie może nieprzydatne teoretyzowanie, ale dość ciekawe, a może także jednak warto wiedzieć co ludzie myślą mówiąc multimedia.

www.dsp.agh.edu.pl

Sposoby gromadzenia danych

Fragment książki B. i M. Ziółko, "Przetwarzanie mowy".

Sposoby gromadzenia danych językowych można podzielić na trzy kategorie: nielegalne, tylko na własny użytek i z prawami autorskimi. W Polsce istnieje dość specyficzna sytuacja prawna, która powoduje, że pierwszej kategorii właściwie nie ma. Zgodnie z polskim prawem wolno ściągać z internetu na własny użytek dowolny materiał, nie będący oprogramowaniem, który jest chroniony prawem autorskim. Nielegalna jest jedynie ich dystrybucja. Należy jednak pamiętać, że większość programów peer-to-peer ściąga i rozprowadza równocześnie. Z drugiej strony, takie systemy wymiany plików, nie są najlepszym źródłem materiałów lingwistycznych.

Nasze doświadczenia w gromadzeniu danych językowych opierają się na kilku źródłach. Jedną z opcji są negocjacje z wydawnictwami, organizacjami, radiami itp. Instytucje te dysponują ogromną ilością danych, które byłyby bezcenne w badaniach dla technologii mowy. Jednakże często pojawiają się problemy natury prawnej z udostępnianiem takich materiałów. Nawet jeżeli przepisy prawne nie stoją na przeszkodzie, to często wewnętrzne ustalenia firm są barierą. Tak było na przykład z portalem Nasza-klasa, gdy pytaliśmy o statystyki polskich nazwisk. Niektóre firmy nie są też zainteresowane współpracą, gdyż sprawa z ich punktu widzenia nie przynosi profitów. Nie zajmują się inwestowaniem w rozwój IT, a środki lub promocja, którą mogą zaproponować w zamian zespoły badawcze, są zwykle zbyt małe.

Dużą część materiałów zebraliśmy bezpośrednio z zasobów różnych osób, głównie studentów. W akademikach można znaleźć niesamowite rzeczy, w niesamowitych ilościach. Studenci znali także adresy stron internetowych, z których można było ściągnąć całe biblioteki. Można również pobrać audiobooki, jako nagrania mowy, co więcej, są to zwykle wypowiedzi, do których można także znaleźć wersję tekstową, czyli właściwą książkę. W wypadku audiobooków należy jednak zwrócić uwagę, czy nie był on utworzony z wykorzystaniem syntezatora mowy i czy nie zawiera muzyki lub fragmentów śpiewanych. Nagrania mowy można również uzyskać z radia internetowego. Do tego celu najlepszą stacją jest TOK FM, nadająca wyłącznie wiadomości i wywiady. Trzeba jedynie uważać na drobne wstawki z efektami dźwiękowymi i używać programu, który nie zawiesi się przy długotrwałym odbieraniu strumienia dźwięku z internetu.

www.dsp.agh.edu.pl

21 lip 2013

MAVEBA 2013

Nasz artykuł "DIFFERENT TYPES OF PAUSES AS A SOURCE OF INFORMATION FOR LANGUAGE MODELING IN ASR" został przyjęty na 8th International Workshop on Models and Analysis of Vocal Emissions for Biomedical Applications, MAVEBA 2013 we Florencji. Nasza praca podsumowuje wstępnie statystyki zebrane w trakcie badań nad pauzami w mowie polskiej. Mogą one mieć zastosowanie zarówno do rozpoznawania mowy jak i charakteryzowania mówcy, a także w medycynie do analizy stanu pacjenta. 

www.dsp.agh.edu.pl

18 lip 2013

Kierunki na AGH na które było najtrudniej się dostać

W rekrutacji na studia pierwszego stopnia na AGH w 2013 roku najtrudniej było się dostać na następujące kierunki:
1. Automatyka i Robotyka (EAIiIB) 942
2. Informatyka (IET) 932
3. Informatyka (EAIiIB) 920
4. Inżynieria Akustyczna 908
Teleinformatyka 908

Inżynieria akustyczna utrzymuje swoją wysoką pozycję. Warto także zwrócić uwagę, że po raz pierwszy w historii AGH trudniej się było dostać na kierunek prowadzony po angielsku niż po polsku. Chodzi o Elektronikę i Telekomunikację. Różnica była w prawdzie znikoma (751 i 750 punktów), ale zawsze było odwrotnie i zawsze różnica była zdecydowanie większa.

www.dsp.agh.edu.pl

Szukamy pracowników na stanowiska asystenta naukowego